Rakiety “zestrzeliły” Lotników w derbach Podkarpacia

Wysokim zwycięstwem Rzeszów Rockets nad Aviators Mielec zakończył się pojedynek obu Podkarpackich drużyn w rozgrywkach Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego.

Stawką meczu dla obu drużyn, oprócz ligowych punktów, było zachowanie szans na awans do fazy play-off rozgrywek PLFA II.

Od pierwszego gwizdka sędziego gospodarze narzucili swoje warunki gry i zdominowali mielczan. Dość powiedzieć, że pierwszy raz przyjezdni weszli na połowę Rockets dopiero w połowie drugiej kwarty przy prowadzeniu rzeszowian 21-0.

Pierwsze przyłożenie było dziełem Josha Rossa. Quarterback wykończył akcję ofensywną Rakiet 2-jardowym biegiem. Kolejne trzy touchdowny w pierwszej połowie również były zasługą Amerykanina. Najpierw obsłużył podaniem w pole punktowe Tomasza Tittingera, a następnie dwukrotnie podał do Michała Tittingera, dla którego były to przyłożenia numer sześć i siedem w sezonie. Ross natomiast ma już 11 podań na przyłożenie w sezonie 2016.

Mielczanie próbowali przeciwstawić się Rakietom. Dzięki biegom Mateusza Matydy i Konrada Sosińskiego oraz skutecznym podaniom do Daniela Rżanego udało im się trzykrotnie wywalczyć pierwszą próbę. Ale na więcej gospodarze nie pozwolili. W całym meczu defensywa rzeszowian zdobyła 47 jardów (!!!), średnio 5,9/drive.

Na początku drugiej połowy Ross zaliczył swoje drugie biegowe przyłożenie w tym meczu (6. w sezonie). Gospodarze podwyższyli za dwa punkty po podaniu Kuby Chlebicy do Michała Tittingera i na tablicy pojawił się wynik 36-0. To oznaczało, że od tego momentu obowiązywała tzw. “mercy rule”, czyli sędziowie przestali zatrzymywać czas. Wynik meczu w końcówce trzeciej kwarty ustalił Mark Kwoka, który wykonał przyłożenie po 2-jardowej akcji biegowej.

Był to ostatni mecz domowy rzeszowian w tegorocznych rozgrywkach PLFA II. Na uwagę zasługuje fakt, że od początku swojego istnienia Rakiety nie przegrały jeszcze meczu na własnym boisku. Wygrana Rakiet oznacza, że zachowały one szanse na walkę w play-offach o awans do PLFA I. Jednak nie wszystko jest w ich rękach.

Rzeszów Rockets – Aviators Mielec 42-0 (14-0, 14-0, 14-0, 0-0)
I kwarta
7:0 Przyłożenie Joshuy Rossa po 2-jd akcji biegowej (podwyższenie za 1 pkt Patryk Sapiński).
14:0 Przyłożenie Tomasza Tittingera po 12-jd akcji podaniowej od Joshuy Rossa (podwyższenie za 1 pkt Patryk Sapiński).
II kwarta
21:0 Przyłożenie Michała Tittingera po 9-jd akcji podaniowej Joshuy Rossa (podwyższenie za 1 pkt Patryk Sapiński)
28:0 Przyłożenie Michała Tittingera po 2-jd akcji podaniowej Joshuy Rossa (podwyższenie za 1 pkt Patryk Sapiński)
III kwarta
36:0 Przyłożenie Joshuy Rossa po 10-jd akcji biegowej (podwyższenie za 2 pkt. Michała Tittingera po podaniu Kuby Chlebicy).
42:0 Przyłożenie Marka Kwoki Jr. po 2-jd akcji biegowej (podwyższenie za 1 punkt nieudane)

Źródło: PodkarpackiSport.pl